• PRAWDA CZY FAŁSZ

    To był kolejny bardzo zwyczajny ale i męczący dzień jaki spędziłam pracując w eksluzywnym butiku. Samo miasteczko, w którym wówczas mieszkałam było równie ekskluzywne. Hiszpańskie San Sebastián, albo jak kto woli baskijska Donostia, położone jest nad Morzem Kantabryjskim. Od północy przylega do klifowego wybrzeża, z trzema plażami, malowniczymi wzgórzami, rzeką i piękną architekturą. Uchodzi za jedno z najdroższych miast Hiszpanii.  W takich pięknych „okolicznościach przyrody” przyszło mi żyć i pracować fizycznie, najzwyczajniej w świecie, jako sprzątaczka. Praca była zwyczajna ale strój służbowy już taki nie był. Tak, jak wszystko dookoła musiał być ekskluzywny. Na pierwszy rzut oka nie różniłam się od baskijskich ekspedientek. Bywało, że jakaś klientka prosiła mnie o…

  • Veni Creator Spiritus

    „Gdy czujemy się osamotnieni, wtedy zamiast obchodzić nie kończący się labirynt drzwi, budynków, korytarzy – w poszukiwaniu przyjaciół, lepiej zwrócić się do Ducha Świętego i zająć się tym „Słodkim Gościem duszy”, bo On najlepiej nas zrozumie”. /kard. Stefan Wyszyński/

  • „Burza burzy iluzje.”

    Pięknym i głębokim uzupełnienim mojego ostatniego wpisu, pt. Światłem ciała jest oko. 8/8, jest homilia Ojca Augustyna Pelanowskiego, którą zamieszczam poniżej. Strach, niepewność, życie w iluzji, sprawiają, że ślepniemy z dnia na dzień, pogrążamy się w ciemności i coraz bardziej oddalamy się od światła. Często jesteśmy ślepi jak Bartymeusz ale czy potrafimy jak on, prosić Jezusa o uzdrowienie naszej ślepoty? Na czym polega fenomen tego uzdrowienia? Czy tylko na fizycznym uzdrowieniu? O co i po co prosimy? Swoje rozważania Ojciec Augustyn snuje na kanwie dwóch ewangelicznych fragmentów: „Jezus chodzi po jeziorze” (Mt 14, 22-33) oraz „Niewidomy pod Jerychem” (Łk 18, 35-43). Gorąco POLECAM wysłuchanie całości nagrania. Poniżej zamieszczam wybrane fragmenty…

  • „Światłem ciała jest oko”. 8/8

    Tak, Jezus wydaje się obecnie praktycznie bez szans. Jaki celibat? Jaka bezżenność dla Królestwa Bożego? Dawniej, kiedy ludzie byli bardziej zacofani, niewyrobieni intelektualnie, nie mieli wiedzy psychologicznej i medycznej, to można było im celibat proponować. Dziś już „wiemy”, że wstrzemięźliwość seksualna prowadzi do wynaturzenia, zaburzeń psychicznych a jakby tego było mało, to nawet powoduje raka. Przynajmniej u kobiet, bo nie rodzą dzieci i nie karmią piersią. Dziś już jesteśmy „mądrzy” i już to wszystko „wiemy”. (*)

  • Jesteś tego warta! Musisz to mieć! 1/8

    Urodziłam się w 70 roku ubiegłego wieku, w rodzinie katolickiej. Wychowana byłam w duchu wiary rzymsko-katolickiej. Wmówiono mi w młodości, że istnieją dwie opcje życiowego powołania: zakon lub małżeństwo. Kiedy byłam młoda nikt nie słyszał w Kościele Katolickim o singlach ani o „powołaniu do samotności”. Ta forma powołania nawet dziś wydaje się kontrowersyjna w niektórych kręgach katolickich. Sporo natomiast słyszałam o staropanieństwie. Początkowo nic nie wskazywało na to, że mogę paść jego „ofiarą”. Wraz z upływem lat docierało do mnie, że na zakon już „za późno” a do małżeństwa, cóż… potrzeba dwojga. Z wiekiem pragnienie macierzyństwa stawało się coraz bardziej obciążone ryzykiem powikłań, chorób dziecka i skazaniem go na posiadanie…

  • Umieć czekać…

    Okres Wielkiego Postu wydaje się wprost wymarzoną okazją do zmiany naszego dotychczasowego myślenia. Greckie słowo "μετανοια", metanoia - przemiana (meta) umysłu (nous) - oznacza przemianę duchową, nawrócenie. W tym czasie w szczególny sposób mamy szansę wyciszyć nasze myśli oraz odrzucić nasze dotychczasowe wyobrażenia (także na temat samotności) aby usłyszeć subtelny i uzdrawiający Boży głos.