Słowo „singiel” dla otoczenia jest bardzo praktyczne. Brzmi nowocześnie i jak trzeba, to zamyka wścibskim usta. Jak już wspomniałam wcześniej, problemu nie rozwiązuje. Powiem więcej, z punktu widzenia osoby wierzącej, używanie słowa singiel/singielka - w kontekście jaki Zachód nam zafundował - jest mylące i conajmniej nie na miejscu!