„Gdy czujemy się osamotnieni, wtedy zamiast obchodzić nie kończący się labirynt drzwi, budynków, korytarzy – w poszukiwaniu przyjaciół, lepiej zwrócić się do Ducha Świętego i zająć się tym „Słodkim Gościem duszy”, bo On najlepiej nas zrozumie”.
/kard. Stefan Wyszyński/